Zajęcia dydaktyczne :) 28.05 :)

👨‍🎓👩‍🎓Zajęcia dydaktyczne 👨‍🎓👩‍🎓
 
💝💝 Temat tygodnia: “Moja Rodzina” 💝💝
 
🤩🤩 28.05.2020 „Znam swój adres” 🤩🤩
 
Drodzy Rodzice i Kochane Dzieci!🥰🥰🥰
Zajęcia dydaktyczne przygotowane przez Panie zawierają wskazówki i instrukcje ich wykonania. Na pewno efekty Waszej pracy będą zachwycające!🥰
 
🦋🦋🦋 Potrzebne materiały: kredki, pisaki, klej, białe kartki lub szary papier pakowy, ilustracje budynków.
 
🦋🦋🦋 Przebieg zajęć:
Dzisiejsze zajęcia rozpoczynamy od opowiadania: „Gdzie jest mój dom?”.
(tekst: Małgorzata Małyska na podstawie opowiadania pt.: Uparty kotek Bruno Ferrero)
 
🦋🦋🦋
 
Część I
Pewien mały, milutki, ale bardzo uparty kotek, który mieszkał wraz z dziewczynką i jej rodziną w domku pod lasem, wybrał się na spacer. Kiedy sam wychodził, miał się nie oddalać od domu. Tym razem zupełnie o tym zapomniał. Ale to wszystko przez brzęczącą muchę, za którą pobiegł daleko, a potem jeszcze biegał za listkami, które wiatr strącał z drzew, a potem… Potem, kiedy rozejrzał się dookoła, nie zobaczył ani domku, w którym mieszkał, ani płotu. Wszystko było obce i nieznane. A tu nagle zrobiło się ciemno i tak jakoś strasznie… Słychać było tyko szum wiatru i sowę wołającą głośno: uchu, uchu!…
 
Część II
Kotek cichutko zamruczał tak smutnym głosem, że aż zatrzymał się przebiegający obok niego królik. Królik zapytał kotka, dlaczego tak żałośnie miauczy, a ten mu odpowiedział, że zgubił swój dom.
– To dziwne – pomyślał królik i zapytał kotka: – A kim ty jesteś?
– Nie wiem – odpowiedział królikowi przerażony kotek.
Miły królik chciał pomóc, zastanowił się chwilę i zapytał:
– A czy ty umiesz skakać?
– Oczywiście, skaczę bardzo dobrze i lubię to robić najbardziej na świecie – odpowiedział radośnie kotek.
– Skoro tak – zamyślił się królik – to ty chyba też jesteś królikiem, chodź ze mną, zaprowadzę cię do domu.
I powędrowali razem do norki, w której mieszkała królicza rodzina. Królicza mama ucieszyła się na wieść, że do rodziny dołączył kolejny mały królik i natychmiast podała kolację. Kotek nie wiedział, dlaczego kazano mu jeść liść kapusty.
– Nie lubię takiej kolacji… – smutnym głosem oznajmił kotek, – Jestem jeszcze zbyt mały, żeby jeść takie rzeczy…
– Nieprawda, jesteś dostatecznie duży! – powiedział mały króliczek i ze smakiem schrupał liść kapusty; – Popatrz na mnie, ja jestem takiej samej wielkości jak ty i uwielbiam liście kapusty!
– Nie lubisz kapusty? – zdziwiły wszystkie króliki, – oj, to ty chyba jednak nie jesteś królikiem…
 
Część III
– A czy ty się lubisz wspinać po drzewach? – zapytała kotka królicza mama.
– Oczywiście! – powiedział z radością kotek.
To już wiem, kim jesteś i zaprowadzę cię do twojego domu – powiedziała królicza mama. – Masz małe uszy, długi ogon i po drzewach lubisz skakać. To oczywiste, że jesteś wiewiórką!
Zapukali mocno w pień drzewa.
– Kto tam? – zapytała wiewiórka zajęta przygotowywaniem zapasów na zimę.
– To ja, królicza mama, przyprowadziłam małą wiewióreczkę, która zagubiła się w lesie.
– Dziękuję ci, a ta mała niech szybciutko wejdzie na górę, bo właśnie podaję smaczne szyszki na kolację! – powiedziała wiewiórka.
Oczywiście kolacja u wiewiórki także nie smakowała kotkowi. Kotek powiedział, że nigdy nie jadł szyszek.
– Może zjesz suszone grzybki? –zapytała wiewiórka.
– Nie lubię suszonych grzybków, jestem głodny! – krzyknął trochę niegrzecznie mały kotek.
– No to, co chcesz dostać na kolację? – zapytała wiewiórka i pogłaskała kotka z czułością.
– Ja chcę myszkę! – cichutko powiedział mały kotek.
 
Część IV
– Proszę o myszkę, jestem bardzo głodny! – powtórzył kotek i oblizał się ze smakiem.
– Myszkę!? – zdziwiła się wiewiórka, – jak to … myszkę?!
– Skoro lubisz myszki, to może jesteś jeżem, a nie wiewiórką?!; Chodź ze mną, zaprowadzę cię do twojej jeżowej rodziny.
Wiewiórka zapukała do norki zasypanej suchymi liśćmi. Powiedziała jeżowej mamusi, że przyprowadziła małego jeżyka, który zgubił się w lesie i jest bardzo głodny. Kotek od razu dostał myszkę na kolację.
– A po kolacji, proszę iść spać – stanowczo oznajmiła mam jeżowa – jest już późno!
Kotek posłusznie poszedł spać, ale gdy tylko chciał przytulić się do któregoś śpiącego małego jeża, odskakiwał piszcząc: – aj, kłuje!
Mama jeżowa wyprowadziła kotka z norki i zapytała.
– Jeżeli nie jesteś króliczkiem, ani wiewiórką, a już na pewno nie jeżem, to kim ty właściwie jesteś i gdzie jest twój dom?
– Nie wiem – zamruczał kotek bardzo smutnym głosem.
Mama jeżowa pokiwała głową i wróciła do norki. Kotek został zupełnie sam. Trochę płakał, trochę mruczał, wołał mamusię, wreszcie zmęczony usnął, wtulając się w szeleszczące liście.
 
Część V
A rano, kiedy na niebie pojawiło się wesołe słoneczko, śpiącego kotka zauważył kruk, który od dawna mieszkał na pobliskim drzewie.
– Co tu robisz mały i dlaczego nie spałeś w swoim domu? – zapytał ptak i zakrakał kotkowi nad uchem. Przebudzony kotek przypomniał sobie o swoim kłopocie i wyznał:
– Bo ja nie wiem, kim jestem i nie wiem, gdzie jest mój dom!
– Ale ja wiem, kim jesteś. Jesteś małym kotkiem, który mieszka w domku tuż za lasem, wiele razy widziałem cię, jak biegasz radośnie po podwórku i straszysz ptaki!
– Kra, kra, biegnij za mną, a sam się przekonasz gdzie jest twój dom – usłyszał kotek od kruka i zaraz ruszył w stronę, w którą pofrunął ptak.
Za chwilę ujrzał znajomy płot i dach domu, a potem już widział całe swoje podwórko i coraz to szybciej biegł, powtarzając sobie po cichu: – Jestem małym kotkiem, a to jest mój domek!
🦋🦋🦋
 
 
🦋🦋🦋Rozmawiamy z dzieckiem na temat opowiadania:
– dlaczego kotek szukał domu?
– co się stało z kotkiem, kiedy szukał domu?
– dlaczego dobrze jest mieć swój dom?
 
🦋🦋🦋Następnie oglądamy ilustracje przedstawiające różne domy. Dziecko wskazuje ten, który najbardziej przypomina jego własny dom. Prosimy o uzasadnienie wyboru. Następnie dziecko wycina i koloruje wybrany dom, może również samo narysować własny dom.
🦋🦋🦋Gdy ten dom jest już gotowy dziecko wycina i koloruje różne inne budynki (korzystając z dowolnych gotowych ilustracji). Następnie tworzy miasto poprzez przyklejanie budynków na duży arkusz papieru (lub sklejone białe kartki). Później dorysowuje drogi i roślinność. Miasto można również narysować bez wykorzystywania gotowych elementów. Gdy miasto jest już gotowe zachęcamy przedszkolaka, aby o nim opowiedział i wskazał własny dom.
 
 
🦋🦋🦋Po wykonaniu miasta możemy je wykorzystać do zabawy: Gdzie jest mój dom”.
Zabawa polega na wyznaczeniu dwóch punktów na mapie miasta, a następnie naprowadzaniu słownym drugiej osoby jak ma dojść do wybranego miejsca. Np. idź prosto, skręć w prawo/lewo, przejdź obok niebieskiego bloku, skręć w stronę parku itp.
 
🦋🦋🦋Po zakończonej zabawie rozmawiamy z dzieckiem na temat naszego adresu zamieszkania. Wyjaśniamy, że to bardzo ważne aby, dzieci potrafiły powiedzieć, gdzie jest ich dom.
 
🦋🦋🦋Na zakończenie proponuję zabawę ruchową „Domek na kurzej nóżce”. Jest to zabawa z elementem równowagi. Dziecko biega swobodnie w różnych kierunkach. Na hasło stop! zatrzymuje się i rodzic mówi: „Domku, domku na kurzej nóżce, obróć się dookoła i stań do mnie przodem!” Dziecko obraca się dookoła i staje na jednej nodze przodem do rodzica. Po chwili stania biega dalej, zatrzymuje się na słowa: „Domku, domku na kurzej nóżce, obróć się dookoła i stań do mnie tyłem!” obraca się dookoła i staje na jednej nodze tyłem do rodzica. Zabawę można powtórzyć kilkakrotnie. Proponuję także zamianę ról.
 
🦋🦋🦋Życzę miłej zabawy podczas zajęć! 🦋🦋🦋